Bilety do Hiszpanii - Autokary do Hiszpanii - Atrakcje w Hiszpanii

Na Hiszpanię składa się siedemnaście regionów autonomicznych oraz dwa autonomiczne miasta położone w Afryce Północnej. Stolicą jest oczywiście Madryt, chociaż zbliżone wielkością Barcelona i Walencja niewiele mu ustępują. Pod kątem powierzchni, Hiszpania jest czwarta w Europie z niemal 506 tysiącami kilometrów kwadratowych.

Języki w Hiszpanii

Hiszpanię zamieszkuje około pięćdziesięciu milionów obywateli. Obowiązuje tam kilka języków urzędowych - podstawowym jest hiszpański, ale to nazwa potoczna dla kastylijskiego. Regionalnie używane są również kataloński, baskijski, galicyjski i aranejski. Hiszpańska konstytucja wymusza na obywatelach kraju znajomość języka kastylijskiego. W języku angielskim powinniście porozumieć się w miastach, natomiast wybierając się na prowincję lub idąc hiszpańskimi odcinkami Camino de Santiago, czyli jednym z najpopularniejszych szlaków pielgrzymkowych na świecie, konieczne może okazać się nauczenie kilku hiszpańskich zwrotów, gdyż znajomość angielskiego jest tam niewielka. POD FORMULARZEM

Dojazd do Hiszpanii

W Hiszpanii znajduje się ponad trzysta siedemdziesiąt tysięcy kilometrów dróg. Z końcem 2007 roku wliczało się w to niemal piętnaście tysięcy kilometrów autostrad i dróg ekspresowych, co sprawia, że jest to największa sieć na starym kontynencie i trzecia na świecie po Stanach Zjednoczonych i Chinach. Hiszpania to kraj wysoce zmotoryzowany z 36,7 pojazdów na stu mieszkańców, co na początku dwudziestego pierwszego weku dawało niemal piętnaście milionów samochodów osobowych.

Co zobaczyć w Hiszpanii? Autokarem na półwysep Iberyjski

Na naszej stronie możecie kupić bilety na autokar do Hiszpanii. Oferujemy kursy do Barcelony i Girony. Dlatego poniżej postaramy się przedstawić, co zobaczyć w tych dwóch hiszpańskich miastach.

Atrakcje Barcelony — przewozy autokarowe do Hiszpanii

Urok Barcelony jest niezaprzeczalny. Tego zdania był na przykład Woody Allen, kręcąc film „Vicki Cristina Barcelona”. Takiego samego zdania są również turyści. Przed pandemią stolicę Katalonii rocznie odwiedzało grubo ponad trzydzieścim milionów osób. Dopiero w trakcie lockdownów, mieszkańcy Barcelony mogli cieszyć się spokojem i jak podkreślali, byli w stanie skorzystać z oferty gastronomicznej, która wcześniej była niemal niedostępna dla tzw. lokalsów. Co ciekawe, tak duża ilość turystów sprawiła, że władze Barcelony w pewnym momencie wprowadziły w życie przepisy, zakazujące tworzenia nowych hoteli w centrum miasta i przylegających do niego dzielnic. Dotyczyło to także prywatnych mieszkań na wynajem, a władze miały zaprzestać wydawania pozwoleń na prowadzenie takiej działalności. Jednak dzisiaj tamten problem wydaje się odległy. Barcelona nie jest już tak przeludniona jak dawniej, a popularność Camino de Santiago i jednego z najpopularniejszych jego szlaków, wiodących właśnie przez stolicę Katalonii, spadła, co sprawia, że znalezienie noclegu nie będzie już tak trudne, jak jeszcze pięć lat temu. Zdarzało się bowiem, że piechurzy musieli zadowalać się noclegami np. w salach sportowych przy szkołach, bo w popularnych albergach brakowało miejsc. Barcelona to oczywiście ciągle remontowana Sagrada Familia Gaudiego, w obraz której już chyba na stałe wkomponował się budowlany żuraw. Naszym zdaniem ten obiekt można odhaczyć szybko i skupić się na przykład na Casa Batlló, Casa Mila czy Parku Güell, których projektantem także jest ten największy hiszpański architekt. W Barcelonie koniecznie musicie udać się na główną ulicę — La Rambla — ciągnącą się od Placa de Catalunya do pomnika Krzysztofa Kolumba. Jest to rzecz jasna bardzo turystyczna część miasta, co wiąże się z duża przestępczością, dlatego warto dobrze się zabezpieczyć przed kradzieżą. Idąc La Rambla możecie zajrzeć na Mercado de La Boqueria. Jest to największy market rybny w Barcelonie, gdzie znajdziecie świeże owoce morza i ryby. Warto też spróbować tamtejszych tapasów, małych przekąsek, którymi Hiszpanie raczą się w ciągu dnia. Tutaj też chcemy podzielić się z wami małą poradą. Jeśli zobaczycie, że w knajpce jest brudna podłoga, na ziemi leży mnóstwo papierków, głównie paragonów, to znaczy, że jest to miejsce popularne — zwłaszcza wśród lokalnych mieszkańców. Pracownicy restauracji mają taki młyn, że nie nadążają ze sprzątaniem. Warto tam jeść. Jeśli natomiast traficie do knajpy gdzie jest czysto i względnie cicho, raczej nie siadajcie przy stolikach. Samo zajęcie miejsca na krześle może kosztować nawet kilka euro. Mieszkańcy Barcelony o tym wiedzą i tam nie chodzą. Takie miejsca czekają tylko na niewiedzę głodnych wrażeń turystów.

Co zobaczyć w Gironie? — Bilety do Hiszpanii

Girona to północno wschodnia część Hiszpanii. Miasto to ma ponad 2000 letnią historię i jedną z lepiej zachowanych średniowiecznych starówek w kraju. Największą atrakcją Girony są niewątpliwie okalające ją mury. Spacerując po nich, można podziwiać widok na dachy miasta - krajobraz niczym z pocztówki. Na uwagę zasługuje także El Call, najgęściej zabudowany fragment starego miasta. Jest to plątanina bram, schodów i wąskich uliczek. Wszystko przywodzi na myśl prawdziwie średniowieczne miasto. Podobno dobrze jest się zgubić w Barcelonie. Ale w Gironie, a zwłaszcza w El Call także dobrze jest schować mapę i podążać za własnym nosem, ciesząc oczy otaczającą architekturą.